Irlandczycy nie dali rady - wracają na tarczy...
Faworytami tego meczu byli naturalnie Włosi i z trudem, ale wygrali...
Najpierw na listę strzelców wpisał się Antonio Cassano (35.).
Na drugą bramkę kibice włoscy musieli czekać aż do końca meczu - tym razem nareszcie trafił MarioBalotelli...(90.).
Na drugą bramkę kibice włoscy musieli czekać aż do końca meczu - tym razem nareszcie trafił MarioBalotelli...(90.).
Żegnamy sympatycznych Irlandczyków i ich kibiców GROMKIMI BRAWAMI... !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz