Anglicy powstrzymali szwedzki potop...
Sytuacja podczas meczu zmieniała się jak w kalejdoskopie - kibice piłki nożnej nie mogli więc narzekać na brak emocji...
Pierwszy cios zadali Anglicy - długie dośrodkowanie na pole karne wspaniale wykorzystał mierzący 191 cm Andy Carroll (23.). Piękna główka i bramkarz szwedzki był bez szans...
Wynik remisowy utrzymał się aż do przerwy...
Krótko po rozpoczęciu drugiej części gry Szwedzi wyrównali po samobójczym golu Glena Johnsona (49. samobójcza) , który próbując wybić piłkę z linii bramkowej - dobił ją...
Na tablicy wyników remis 1:1 i Szwedzi wrócili do gry
Na tablicy wyników remis 1:1 i Szwedzi wrócili do gry
Podbudowani wyrównującą bramką spróbowali czegoś więcej i udało się w 59 minucie gry - tym razem strzelcem gola był Olof Mellberg (59.) - ten sam, po strzale którego padła pierwsza bramka, choć zaliczona jako samobójcza...
Teraz to Anglicy musieli odrabiać straty - Szwedzi prowadzi 2:1
Kibice angielscy tylko 5 minut musieli czekać na bramkę na 2:2 - strzelcem: Theo Walcott (64.)
W tym momencie Szwedom pozostały tylko iluzoryczne szanse na awans - Anglicy mieli w tym momencie 2 punkty...
Dlatego ruszyli po trzecią bramkę...
Dlatego ruszyli po trzecią bramkę...
Chcieć to móc - mówi stare porzekadło... tak też się stało - w przedziwny sposób, może trochę przypadkiem, zdobył ją Danny Welbeck (78.).
Na ten cios Szwedzi, mimo zmasowanych ataków, nie potrafili już odpowiedzieć i przegrywając drugi mecz z rzędu utracili szansę na awans do ćwierćfinału i jako druga po Irlandii może zacząć się już pakować...
W 37 minucie piłką oberwał sędzia spotkania trafiony przez Andy Carrolla... przeprosił a przeprosiny zostały przyjęte ;-)
To był jeden z ładniejszych meczów na Euro2012 - pełen emocji, gdzie sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie...
Prowadzenie Anglii, potem Szwecji i na koniec zwycięstwo Anglii, którą należy pochwalić za widowiskową grę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz