Strony

Zapraszam do współredagowania...



Sukcesy polskich sportowców na arenie krajowej i międzynarodowej - komentarze, oceny...
Zapraszamy do dyskusji !

środa, 15 sierpnia 2012

XXX Olimpiada Londyn2012 zakończona...

Przeszła do historii...
Niestety - dla polskiej reprezentacji liczącej ok. 220 zawodników to kolejne igrzyska, po których czujemy głęboki niedosyt.
Zawiodło wielu faworytów do medalu - i tylko dzięki kilku niespodziankom udało się spełnić zakładane wcześniej 10 medali...
To tyle samo co w Pekinie, ale wartość ich nieco spadła - tym razem mniej mamy srebrnych a więcej brązowych.
Podsumujmy więc...
Mamy 10 medali z czego 2 złote, 2 srebrne i 6 brązowych... i dopiero 30 miejsce w klasyfikacji medalowej !!!

Medale złote
zdobyli:
1. Tomasz Majewski - pchnięcie kulą (Lekkoatletyka)
2. Adrian Zieliński - podnoszenie ciężarów

Medale srebrne zdobyli:
1. Sylwia Bogacka - strzelectwo
2. Anita Włodarczyk - rzut młotem (Lekkoatletyka)

Medale brązowe zdobyli:
1. Magda Fularczyk i Julia Michalska - kajakarstwo
2. Damian Janikowski - zapasy
3. Zofia Noceti-Klepacka - windsurfing
4. Przemysław Miarczyński - windsurfing
5. Bartłomiej Bonk - podnoszenie ciężarów
6. Karolina Naja i Beata Mikołajczyk - kajakarstwo

Jak nietrudno zauważyć, że najwięcej medali udało się zdobyć w następujących konkurencjach:
1. Lekkoatletyka - 2   (1 złoty, 1 srebrny)
2. Podnoszenie ciężarów - 2 (1 złoty, 1 brązowy)
3. Kajakarstwo - 2  ( 2 brązowe)
4. Windsurfing - 2  (2 brązowe)
5. Strzelectwo - 1  (1 srebrny )
6. Zapasy - 1  (1 brązowy)

Kilku reprezentantów otarło się o podium zajmując miejsce 4- 5... tak było np. w kajakach, strzelectwo, zapasy...
Bardzo dobrze zaprezentowali się tenisiści stołowi, badminton czy siatkówka plażowa - to dyscypliny w których dopiero pukamy do światowej czołówki. Trudno tu było oczekiwać na medale - każde zwycięstwo, wejście do ćwierćfinału już było sukcesem.
Były jednak dyscypliny sportowe gdzie oczekiwania były duże, jak się potem okazało za nadto nadmuchane przez dziennikarzy.
Zawiedli siatkarze, którym na miesiąc przed igrzyskami media zakładały na szyje medale złote !
Kompletna klapa w tenisie...
Na dodatek niefortunna wypowiedź Agnieszki Radwańskiej wywołała burzę wśród kibiców a media oczywiście tylko podgrzewały tą atmosferę!
W tym samym czasie zdarzali się sportowcy, którzy płakali ze wzruszenia po zdobyciu medalu lub przepraszali swoich kibiców za nieudany start i za to należy im się WIELKI SZACUNEK !
Trudno - to jest sport, każdy chce wygrywać, czasem coś nie wyjdzie, ktoś jest po prostu lepszy... i o tym muszą pamiętać przede wszystkim dziennikarze niepotrzebnie rozbudzając nadzieje.
.
Pływanie - to była kiedyś silna strona polskiej reprezentacji... dziś leży i kwiczy !
Szermierka - sromotna porażka...
Boks - w zawodowym mamy niezłych reprezentantów... w amatorskim nie stać nas nawet na wystawienie reprezentacji.
Lekkoatletyka - a co będzie, jeśli nie będzie Włodarczyk i Majewskiego? Skok wzwyż - zero, Skok o tyczce - nasz mistrz świata pojechał na wycieczkę do Londynu, dziewczyny też bez formy, biegi - gdzie te talenty... o łazienkę się chłopcy pobili.... ;-)

Tak można by wymieniać i wymieniać - dyscypliny i personalnie... bo tu też sporo różnych rozczarowań.
Z faworytów sprzed igrzysk tylko Majewski i Włodarczyk potwierdzili swoją formę - reszta medali to raczej niespodzianki...

Pani "ministra" Mucha ogłosiła wczoraj, że wdraża nowy program olimpijski i wspólnie z powołaną komisją będą analizować wyniki sportowe z igrzysk i finansować będą przede wszystkim te dyscypliny, które rokują sukcesy w przyszłości...
I bardzo dobrze... !
Jeśli na Olimpiadę jadą reprezentanci, którzy odpadali w kiepskim stylu już w pierwszej rundzie to chyba jakieś nieporozumienie...
Finansować przede wszystkim te dyscypliny, które pokazały się w Londynie z jak najlepszej strony...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz