Niespodzianek nie było...
Dziś, tak jak pisze na swoim blogu Przemysław Iwańczyk, trzeba dać tej kadrze i Smudzie możliwość pokazania na co ich stać.
Będzie tak jak zwykle - jeśli będzie sukces (oczekiwane minimum wyjście z grupy)... nikt już nie będzie pamiętał ile kontrowersji budzi dziś wybór tych a nie innych piłkarzy.
Jeśli porażka - wtedy powinno nastąpić szczegółowe rozliczenie Smudy z jego pracy i nie widzę innego wyjścia, jak honorowe podanie się Smudy do dymisji...
A podywagować zawsze można, choć nie znamy wszystkich przesłanek i okoliczności, które powodowały, że niektóre nazwiska nie pojawiły się na tej liście.
Najpierw bramkarze:Szczęsny i Tytoń to pewniacy... dobre występy w klubie więc nie ma tu żadnego ale!
Fabiański - no cóż... nie gra - więc trudno ocenić jego formę.
Lepszy byłby może Kuszczak - ale tu znowu mógłby się pojawić element nadmiernej rywalizacji ze Szczęsnym i może tego boi się Smuda?
Wybrał Fabiańskiego bo i tak wiadomo, że prawdopodobnie nie wystąpi... Kuszczak może za bardzo chciałby i byłby problem.
Boruc - no cóż... miał dobre mecze, ale pamiętajmy także o przegranych eliminacjach do Mundialu przez jego niefortunne interwencje z Irlandią i Słowacją.
A swoje szanse na grę pogrzebał nie tyle pijaństwem, co późniejszym wyszydzaniem w prasie Smudy, paląc za sobą wszelkie mosty.
Myślę, że po takim zachowaniu nie tylko Smuda, ale każdy inny trener nie wybaczyłby mu tego.
Obrońcy:
Z tą formacją Smuda miał problemy od zawsze...
Czy Boenisch powinien być powołany, skoro gra sporadycznie?
Uważam, że tak - kiedy jeszcze grał przed kontuzją, widać było jego kunszt piłkarski, a tego się nie zapomina, jak jazdy na rowerze. Zgrupowanie powinno przywrócić jego pewność gry. Myślę, że będzie mimo wszystko lepszy niż Wawrzyniak.
Piszczek nie podlega żadnej dyskusji - trudno żeby nie powołać jednego z najlepszych obrońców na świecie, jak się powszechnie uważa.
Perquis i Wasilewski - to też raczej pewniacy, tylko czy ten pierwszy zdoła do mistrzostw wyleczyć kontuzję ręki?
Kamiński i Wojtowiak prezentują dość solidną formę jak na polskie realia, ale czy Glik i Jodłowiec powinni się znaleźć w kadrze? Moim zdaniem niekoniecznie - ich gra jest niepewna na boisku, popełniają zbyt wiele błędów, a tu już nie będzie drugiej szansy - rywal wykorzysta każdy błąd obrońców.
Nie zabrał Głowackiego, bo kontuzjogenny... ja bym dodał, że także niepewny w obronie!
Pomoc
Tu raczej nie ma wątpliwości - no może z wyjątkiem Matuszczyka, który jakoś nie przekonuje ostatnio swoją grą. Można się jedynie zastanawiać, kogo Smuda pominął, a powinien się w tej kadrze znaleźć?
Może jednak ktoś z polskiej ekstraklasy? Ma jednak rację Smuda twierdząc, że nawet jeśli nieźle taki piłkarz gra w polskiej lidze, to jest za cienki na występy reprezentacyjne.
Atak
Wielkiego wyboru Smuda tu nie miał - Lewandowski jak ma dzień, to trafia, jeśli nie - to i tak się przydaje na boisku, bo potrafi wypracować sytuacje dla innych. Więcej zimnej krwi, Robercie pod bramką rywala i trochę szczęścia...
Kucharczyk i Sobiech to jeszcze nie ta klasa, ale może akurat trafią z formą na mistrzostwa?
Można się tylko zastanawiać, czy w miejsce jednego z nich nie powinien się znaleźć systematycznie grający i trafiający lis pola karnego Tomasz Frankowski?
Ja bym go zabrał jako jokera i wpuszczał chociażby na drugą połowę i jestem święcie przekonany, że mógłby zdecydować o wyniku meczu.... ale to nie ja nazywam się Smuda... ;-)
Brożek - jakoś nie jestem przekonany do niego... rzeczywiście potrafi zaskoczyć pozytywnie, ale kiedy o nim myślę, przed oczyma jawi mi się "boiskowy leń"...
Może coś w tym jest i trenerzy klubowi widzą w nim to samo?
Rezerwowi:
Grzegorz Sandomierski, Arkadiusz Głowacki, Marcin Komorowski, Ariel Borysiuk, Arkadiusz Piech, Michał Żyro, Ireneusz Jeleń.
Zamiast Glika - Komorowski
Zamiast Jelenia - Frankowski (przynajmniej tutaj)
Nadawał się do gry w Auxere, które preferowało grę z kontry - jeśli na taką grę nastawi się nasza reprezentacja, to może być użyteczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz